www.gfrpg.fora.pl

1 · Gość

Cel: Wysadzenie generatorów
Wyposażenie: karabiny laserowe, karabin plazmowy i dwa pistolety bolterowe, 6 granatów dymnych, materiały wybuchowe do wysadzenia generatorów, płaszcze maskujące +30.
Obrona: 100 orków na placu przed generatorami. +coś po 20 orków w każdym z kilku budynków otaczających plac. W odległości 50 metrów od placu parkuje kilka pojazdów orków, conajmniej kilkunastu strażników.
Atakujący: 10 osób.
Możliwości zniszczenia pojazdów orków: Brak broni przeciwpancernej, czy nawet zwykłych granatów z wyjątkiem jednego karabinu plazmowego.
Możliwości wejścia do budynków: Żadne, są w nich orki lub flaki na widok których rzyga sie i dostaje punkty obłędu.
Możliwość obejścia generatora od tyłu: niema takiej możliwości. Budynki ściśle przylegają i niema zaułków. Jedyny kanał kanalizacyjny zaczyna się na ulicy przed placem i biegnie w drugą stronę.
Przypomnienie: Orki są kilka razy wytrzymalsze (HP i pancerz) niż ludzie. Tylko jedna postać może wyrównanie walczyc wręcz z orkiem, i to tylko jeden na jeden. Ostrzelanie orków powoduje najczęściej tylko ich zranienie, prawie zawsze dobiegają żywi do walki wręcz.

Jedyne przyjęte odgórnie rozwiązanie jest oczywiste. Wykorzystać płaszcze i przekraśc się do generatorów. Czy aby na pewno?
Przecietna cecha wynosi około 30-35. + 30 za płaszcz mamy powiedzmy 70% to dużo. Ale 70% razy 10 zwieksza szanse na wpadkę. Najlepiej posłać 1 osobę. Oczywiscie wykrycie, spowoduje szarże orków i pewną śmierć skradających. Jako że doświadczenie z poprzednimi budynkami nauczyło nas że zajmuje je średnio około 20 orków to dlaczego w nim tez nie ma być orków? Bo orki chcąc nam ułatwić nie obsadziły najważniejszego budynku w okolicy? To nielogiczne i zakładamy że jest obsadzony. Oczywiście można zwalić wszystko na to że orki są głupie... to jakim cholernym cudem zdobyły to miasto i siedzą na placu z generatorami? Bo generatory zasilają wrota do miasta, ale to szczegół.
Zakładając że orki są w budynku generatorów, niema najmniejszej szansy by po cichu wyeliminować strażników. Jak tylko orki kogoś wykryją to zlecą się wszystkie i nawet jak wykona się zadanie i wysadzi generatory to gracze giną. Ewakuacje można zrobić z dachu budynku za pomocą pojazdu latającego. A nie czekaj, wysadziliśmy generatory i budynek mógł się zawalić, zakładając że wcześniej żołnierze nie polegli walcząc wręcz z orkami i nic nie zestrzeliło pojazdu latającego, użycia granatów dymnych do osłonięcia odwrotu problematyczna ze względów na podmuch generowany przez pojazd latający. Ucieczka na piechotę przez plac pod osłoną granatów dymnych wprowadza wesołe losowanie kto wpadnie na biegającego wkórwionego orka, a kto nie. Oczywiście o jakimkolwiek trzymaniu sie razem w tym chaosie niemoże być mowy. Noc, ogniska, dym, biegające losowo orki i odgłos nadjeżdzającej orczej kawaleri. No bo mają przecież obok te pojazdy.
Były jeszcze plecaki odrzutowe działające jak spadochrony. Ale kto by je na poważnie używał po podstawowym 10 minutowym przeszkoleniu. Pozatym było powiedziane, działają jak spadochrony, a wejść do budynków by użyć dachów nie można.